Uczniowie pięciu liceów z województwa łódzkiego uczestniczą, w ramach europejskiego projektu, w warsztatach na Uniwersytecie Łódzkim. 
W sobotę zakończyła się pierwsza część warsztatów zorganizowanych w Katedrze Genetyki Ogólnej, Biologii Molekularnej i Biotechnologii Roślin na Wydziale Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego. Zajęcia te są częścią edukacyjną międzynarodowego projektu ERA-CAP, w ramach którego pracownicy wspomnianej katedry, prof. Andrzej Kononowicz i dr Violetta Macioszek, pracują nad uzyskaniem nowych odmian rzepaku, odporniejszych na patogeny i wydajniejszych z gospodarczego punktu widzenia. Dążą do ich otrzymania nie metodami modyfikacji genetycznej (GMO), lecz na drodze krzyżówek, w oparciu o analizę naturalnie występujących genów w poszczególnych odmianach. 
Do badań realizowanych w ramach projektu zostali włączeni uczniowie renomowanych liceów z regionu łódzkiego. Spośród zainteresowanych udziałem w projekcie uczniów klas 1. i 2., nauczycielki: Kinga Marcińczak z II LO w Tomaszowie Maz., Bogumiła Pawlak z II LO w Sieradzu, Dorota Witaszczyk z LO w Poddębicach, Izabela Masłowska z I LO w Piotrkowie Tryb. i Anna Kwaśny z I LO w Pabianicach, wybrały po troje najlepszych – i tak jeden chłopiec oraz 14 dziewcząt rozpoczęło swą wielką przygodę naukową.
Podczas trzech kilkugodzinnych zajęć na Uniwersytecie Łódzkim, licealiści, po wykładzie wprowadzającym dr Macioszek, sami wykonywali eksperymenty i obliczenia. M.in. izolowali z roślin chlorofil, a także związki fenolowe. Następnie obliczali zawartość tych związków w roślinach i analizowali otrzymane wyniki. – Ogromne wrażenie zrobiło na nas wyposażenie tutejszego laboratorium – mówi Marlena Marek z I LO w Pabianicach. – Na przykład mikroskopy, jakie mamy w szkołach są tylko namiastką tych, z których tutaj mogliśmy skorzystać. Praktyka w tak komfortowych warunkach zachęciła wielu z nas do wybrania studiów biologicznych. – Uczniowie dużo zyskali, pracując pod nadzorem pani dr Macioszek i studentów starszych lat – podkreśla nauczycielka, Bogumiła Pawlak. Co wyrośnie? Uczniowie otrzymali siewki roślin, które zasadzą w szkolnych ogródkach. Będą opiekować się nimi, zgodnie z otrzymaną instrukcją. Zaobserwują, co z tych siewek wyrośnie, po czym opiszą i zinterpretują wyniki. Wtedy okaże się, jak uczniowskie badania wpłyną na rezultaty całego projektu.

 
                                                                                                                                    autor: Paweł Patora
                                                                                                                                    Dziennik Łódzki, 11.04.2016